Każdy z nas kiedyś zastanawiał się “jak to jest być… strażakiem, mechanikiem samochodowym, kierowcą tira?”. Dobra nowoczesnych technologii oraz burzliwego rozwoju gamingu sprawiają, że wszyscy mogą sprawdzić się w nowej roli.  Wszystko za sprawą rosnącej popularności tzw. symulatorów.

Rozpoczynając rozmowę o symulatorach, trzeba najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie – czym charakteryzuje się ten gatunek? Ich zadaniem jest jak najwierniejsza imitacja wrażeń oraz doznań, jakie człowiek zaznaje w prawdziwym życiu. Kategoria ta sama w sobie dzieli się na wiele mniejszych, z których można wyszczególnić np. symulatory pojazdów, gdzie liczy się przede wszystkim wierny model jazdy i fizyka pojazdu, symulatory sportowe, czy nawet… życia, którego przykładem mogą być popularne Simsy. 

 

Jednak jedną z najprężniej rozwijających się podkategorii są symulatory różnych zawodów, dzięki którym w pewnym stopniu możemy sprawdzić się w roli np. mechanika, policjanta, budowlańca, rolnika czy nawet złodzieja, a lista ta naprawdę może nie mieć końca. Czemu te produkcje zawdzięczają sukces? Otóż w prosty sposób każdy może sprawdzić swoje umiejętności w czynnościach przypominających te z rzeczywistości, przy okazji czerpać ogrom satysfakcji odnosząc sukcesy w wirtualnej karierze. W większości z tych symulatorów, gracz zaczyna od zera i stopniowo rozwija swoją firmę aż do momentu stania się istnym rekinem biznesu. 

 

Świętą trójcą symulatorów są serie FIFA, The Sims oraz… Farming Simulator. Pierwszy tytuł to symulator piłki kopanej, jednocześnie najpopularniejsza gra na świecie. W drugiej gracz zajmuje się cyfrową rodziną, rozwijając ich członków na różnych płaszczyznach – od edukacji, po ścieżkę zawodową oraz miejsce, w którym mieszkają. W trzeciej, jak nazwa sama wskazuje, wcielamy się w rolnika, który dba o swoje gospodarstwo – od zasiania wirtualnego ziarenka, aż do sprzedaży plonów, oczywiście również wirtualnych. 

 

Zdecydowanie najsilniejsze w całej branży są symulatory sportowe. FIFA od lat jest najlepiej sprzedającą się grą – łącznie tytuły tej serii kupione zostały ponad 325 milionów razy, a jest to jedynie ułamek zarobku wydawcy. Skąd o tym wiemy? Dlatego, że 2009 roku w grze istnieje system “mikropłatności”, który stale się rozrasta. W 2021 roku, przychód netto firmy EA z mikrotransakcji w tytułach FIFA, Madden i NFL wyniósł 1.62 miliarda dolarów. 

 

Kolejnym podgatunkiem symulatorów sportowych są gry samochodowe. Jedną z najpopularniejszych jest Euro Truck Simulator 2, w którym możemy przemierzać świat jako kierowca tira. Trzeba jednak przyznać, że w tym przypadku model jazdy został stworzony z myślą o “niedzielnych kierowcach”, zaś osoby szukające wysokich prędkości i wierniejszego odwzorowania zachowań maszyny są kuszone przez tzw. produkcje simracingowe – najpopularniejsze tytuły to Assetto Corsa, Assetto Corsa Competizione, iRacing czy gry z serii F1. W tym przypadku najbardziej zagorzali gracze inwestują w stanowiska przypominające kokpit samochodu, aby jak najlepiej wczuć się w wirtualne wyścigi. Co ciekawe, cyfrowy motorsport przeżył istny renesans podczas pandemii. W 2020 roku odbyły się zawody organizowane przez Fantasyexpo i Republic of Simracers dla Platformy CANAL+, które były transmitowane w telewizji na kanale dedykowanym tradycyjnym formom sportu. Razem z innymi rozgrywkami esportowymi, w gry takie jak FIFA 20 i NBA2k20 (kolejno piłka nożna i koszykówka), pozwoliły wypełnić ramówkę w tzw. prime-time, zapewniając widzom sportowe emocje w okresie gdy realne stadiony i boiska świeciły pustkami. 

 

Czy wirtualne wyścigi mają sens? To pytanie możemy zadać tureckiemu kierowcy, który na początku 2022 doczekał się angażu w Formule 2, czyli przedsionku królowej motorsportu. Cem Bölükbaşı rozpoczął swoją karierę w 2017 roku od Formula One eSports Series, gdzie reprezentował barwy organizacji esportowej G2 Esports. Już dwa lata później dostał angaż w serii GT4 European Series i kontynuował karierę za prawdziwym kółkiem. Po tym jak podpisał kontrakt z Charouz Racing System w F2 powiedział: Jeśli nie występowałbym w esportowej Formule 1, nigdy nie otrzymałbym szansy jazdy w prawdziwym samochodzie i nie byłbym miejscu, w którym jestem. (…) Jeśli ja mogłem przejść z F1 Esports do FIA Formula 2, to każdy może. – a my nie mamy podstaw aby mu nie wierzyć.

 

Wracając do pozostałych symulatorów – ich lista jest naprawdę długa. Można ją rozpocząć od tych sensownych jak symulator mechanika samochodowego, kierowcy tira, pilota, kucharza czy wędkarza. Zdecydowanie wirtualne odzwierciedlenie realnych zawodów znajduje swoich odbiorców wśród graczy, a produkcji o takich tematach jest na pewno dziesiątki, o ile nie setki. Najlepiej sprzedającym się jest wspomniany wcześniej Farming Simulator – łącznie sprzedano około 30 milionów kopii gier z tej serii, z mobilna wersja została pobrana blisko 100 milionów razy. Ponadto Farming Simulator jest chętnie oglądany na platformie YouTube – filmy tej tematyce sięgają nawet do kilkudziesięciu milionów wyświetleń. 

 

Jednak tematyka symulatorów coraz bardziej zaskakuje. W ciągu ostatnich lat mogliśmy “ograć” symulator złodzieja, dilera narkotykowego, czy bezdomnego. Obecnie twórcy tego typu tytułów próbują zaciekawić graczy i zaskoczyć ich głównym motywem swoich produkcji, przyciągając ich do siebie nietuzinkową pomysłowością, a nawet kontrowersją. 

 

Zdecydowanym mistrzem symulatorów jest polski wydawca PlayWay. Firma w swojej bibliotece na platformie Steam posiada ponad 50 gier oraz drugie tyle dodatków do swoich produkcji. W zakładce “nadchodzące” znajdziemy kolejne 80 tytułów, które mają się pojawić na przestrzeni nadchodzących lat. O sile firmy świadczy fakt, że jest to obecnie druga największa spółka gamingowa w Polsce, zaraz po CD Project, która w 3 kwartale 2021 roku wypracowała prawie 43 miliony zysku netto. 

 

Jeśli chodzi o liczbę graczy bawiących się w symulatorach, to jest ona rozsiana po wielu różnych produkcjach. Na platformie Steam do najpopularniejszych należą Farming Simulator 22 oraz Euro Truck Simulator 2, w które codziennie bawi się średnio po 30.000 graczy. Jednak z pewnością jest to zaledwie ułamek całej puli miłośników symulatorów, którzy na co dzień bawią się poza platformą Steam.

Attachments